czwartek, 29 sierpnia 2013

Lokówka ceramiczna z Biedronki

Dzisiaj szybka prezentacja mojej nowej ceramicznej lokówki z Biedronki za 29,99. Stwierdziłam ,że kupię ją ze względu na cenę i zobaczę czy w ogóle będę używać i czy szybko mi się nie znudzi. I powiem szczerze że jestem bardzo zadowolona!! Z czasem może kupię jakąś porządniejszą , jednak ta na tą chwilę w zupełności mi wystarczy :)





Moja opinia:
Pasmo nie grubsze niż 5 cm zaczepiamy w specjalną klamrę i obracamy, włosy same trafiają w szczeliny pomiędzy obudową dzięki której nie możemy się poparzyć jak to często bywa przy zwykłych lokówkach :) Kręci włosy szybko, wystarczy 20 sekund i już mamy sprężynkę :P Minusem może być to że przy dłuższych włosach aby mieć zakręcone od samej góry jedno pasmo trzeba brać na dwa razy, jednak mi to nie przeszkadza. Kolejnym może być również brak regulacji temperatury, ale czego można wymagać od lokówki za 30 zł. Jak za tak małe pieniądze jest to naprawdę fajny gadżet! Nie żałuję kupna i polecam innym. Efekty możecie ocenić same :)




czwartek, 22 sierpnia 2013

Pierwsze rozdanie na blogu Rzeczy małe i Duże. Do wygrania duża paka kosmetyków

Witam:) Z okazji półrocza mojego bloga postanowiłam zorganizować dla Was rozdanie.Mam nadzieję że kosmetyki które wybrałam przypadną Wam do gustu:) A oto co można wygrać. Zobaczcie same.

Banner do pobrania

Kosmetyki do zgarnięcia:D
-Sól do kąpieli z płatkami róży- Jardin Spa
-Naturalna oliwkowa maska do włosów regenerująca- Ziaja
-Pędzel do różu- Golden Rose
-Lakier do paznokci 07- Golden Rose Rich Color
-Lakier do paznokci  Jolly Jewels 119- Golden Rose
-Róż do policzków z drobinkami złota Terracotta- Golden Rose
-Lakier do paznokci Chilling Teal- nailwear pro+ Avon
-Lakier do paznokci Inky Blue- nailwear pro+ Avon
-Lakier do paznokci Green Goddness- nailwear pro+ Avon
-Zestaw 3 pilniczków do paznokci- Avon
-Tusz do rzęs Infinitize Black- Avon
-Podwójna kredka do oczu ColorTrend
-Cień do powiek Organic Green- Avon
-Ochronny żel do pielęgnacji okolic oczu Owoc Granatu- Avon
-Cień do powiek Chili- Miyo
-Cień do powiek BubbleGum- Miyo











Regulamin: 

1) Organizatorem i sponsorem nagród jest autorka bloga Rzeczy małe i duże  
2) Przedmiotem rozdania są tylko nowe kosmetyki, które mają długą datę przydatności 
3) W rozdaniu wygrywa tylko jedna osoba 
4) Z osobą, która wygra skontaktuję się drogą mailową
5) Rozdanie trwa od 22.08.2013. do 22.09.2013 włącznie  (do północy), zgłoszenia po tej dacie nie zostaną uwzględnione
6) Wyniki rozdania podam do 28.09.2013 r. 
7) Na maila od osoby, która wygrała z adresem, na który mam wysłać przesyłkę czekam 3 dni, w razie jego braku wybiorę inną osobę spośród tych, które wzięły udział w rozdaniu 
8) Nagrody zostaną wysłane na mój koszt w ciągu 5 dni roboczych od otrzymania adresu 
9) Nagrody mogą zostać wysłane tylko na terenie Polski 
10) Do rozdania nie stosuje się przepisów ustawy z dnia 29 lipca 1992 r. o grach i zakładach wzajemnych (Dz.U. z 2004 Nr 4 poz. 27 z późniejszymi zmianami)

Co zrobić żeby wziąć udział w rozdaniu?

Warunki konieczne:
1. Być publicznym obserwatorem moje bloga
2. zgłosić chęć wzięcia udziału w rozdaniu w komentarzu wg podanego poniżej wzoru zgłoszenia

Warunki dodatkowe
1) dodanie paska bocznego u siebie na blogu (2 losy)
2) dodanie oddzielnego posta z informacją o rozdaniu ( 3 losy)
3) dodanie mnie do obserwowanych do Bloglovin (1 los)


Wzór zgłoszenia: 

Obserwuję jako: 
E-mail:
Pasek boczny: NIE/ TAK: adres bloga
Oddzielny post NIE/TAK: adres bloga 
Bloglovin: NIE/ TAK: obserwuję jako

środa, 21 sierpnia 2013

L'oreal Elseve Cement-Ceramid odżywka odbudowująca

Niestety słońce i morska woda podczas wakacji oprócz całej listy zalet i tego że kocham czas spędzony nad wodą, mają też parę malutkich minusów, jednym z nich są spore zniszczenia na moich włosach. Zaraz po powrocie z wakacji wzięłam się za porządne nawilżanie i "odbudowę" moich włosów. Jednym z produktów które używałam była odżywka L'oreal Elseve o której dzisiaj napiszę kilka słów

Opis producenta: Aż do 95% mniej złamanych włosów przy szczotkowaniu. Włosy dogłębnie wypełnione, odbudowane i wzmocnione aż po końce.




Moja opinia: Jak zwykle do opakowania większych zastrzeżeń nie mam, ewentualnie dla bardzo wybrednych problemem może być to że jest ono nieprzezroczyste i nie widać ile zostało odżywki, ale mi osobiście to nie przeszkadza. Zamknięcie typu kilk.
Konsystencja: Nie rzadka nie gęsta lecz w sam raz:)Nie spływa z włosów , dobrze się ją rozprowadza. Kolor biały
Po raz kolejny odżywka L'oreal zniewala zapachem który pozostaje na włosach bardzo długo. Odżywkę nakładamy na włosy po umyciu szamponem, na całość włosów zaczynając od końcówek i po chwili spłukujemy. Różnicę czuję zaraz po słukaniu odżywki. Nie miałam najmniejszego problemu z rozczesaniem włosów. Włosy wyglądają na bardziej odżywione, są nawilżone ale nie obciążone. Kolejnym plusikiem jest to że włosy są po niej sypkie i "pełne blasku",nie elektryzują. Po dwóch tygodniach stosowania zauważyłam również mniej wypadających włosów.  Odżywka jest wydajna ze względu na swoją idealną konsystencję. Do czego mogę się przyczepić? Pewnie po raz kolejny do tego że producent wpisując na opakowanie słowa odbudowuje włosy nie spełnił obietnicy:D Ale czy jakakolwiek odżywka odbuduje włosy, nie sądzę;) Polecam:D

czwartek, 8 sierpnia 2013

Kreda do włosów Cropp

Po długim okresie "milczenia" w końcu wzięłam się w garść i usiadłam przy komputerze, nawet nie zauważyłam że od ostatniego posta minęło ponad dwa tygodnie, ale przygotowywania do urlopu tak mnie pochłonęły że na nic innego nie miałam czasu. Tak więc dzisiaj wracam do żywych :p i zacznę od recenzji kredy do włosów z Croppa;)


Każda z nas lubi zmiany a jeszcze lepiej jeżeli ta zmiana nie jest trwała. Kiedy w sklepie zobaczyłam te kredy pomyślałam że fajnie będzie przez kilka dni ponosić inny kolor włosów i nie przejmować się tym czy to dobry pomysł bo wystarczy zwykłe mycie włosów i już nie będzie śladu po kolorowaniu :D


Za kredę zapłaciłam 9.99 za sztukę w sklepie widziałam 8 różnych kolorów wybrałam zieleń i mocny róż.
Jak używać:
Bierzemy pasmo włosów i przeciągamy po nich kredę, ja robiłam to na suche włosy ale czytałam również że można zrobić to również na mokro. Po wszystkim obficie spryskałam lakierem wyczesałam nadmiar kredy i voila:D
Kreda delikatnie schodzi z włosów ale tylko na początku, później nawet na białej poduszce nie było śladu:)  o wiele lepiej wygląda na włosach blond tak więc przedstawiam Wam efekt na moich włosach czyli brązie i na włosach mojej kuzynki:* czyli blondzie :)




A gdzie byłam jak mnie nie było? Na najpiękniejszych wakacjach ever na wyspie Rodos:) A teraz wracam do recenzowania i nadrabiania zaległości u Was:*