O weno przybywaj!!! Coraz ciężej mi usiedzieć w domu, a jak już w nim zostaje to wiecznie znajdę sobie coś do roboty, przypomina mi się sesja na studiach- wszystko, dosłownie wszystko skupia moją uwagę, tylko nie laptop, ale koniec tego trzeba się wziąć za siebie i nadrobić zaległości. W najbliższych dniach zorganizuję dla Was rozdanie :) A teraz do rzeczy- w najnowszym katalogu 11/2015 pojawiły się szminki we flamastrze, postanowiłam że wezmę na "spróbowanie" dwa kolory, wybrałam Strawberry oraz Freesia a teraz zapraszam Was na recenzję.
Po pierwsze uwielbiam szybkoschnące produkty czy to jest lakier do paznokci , szminka czy klej:P dlatego produkt na wstępie podbił moje serce:) Myślę ,że do całkowitego zaschnięcia potrzeba około 30 sekund, co prawda po tym czasie i tak lekko odciskam szminkę na chusteczce, ale praktycznie nic na niej nie zostaje.
Po drugie-trwałość, szminka spokojnie zostaje na miejscu przez około 5h.
Kolejnym plusem jest łatwość aplikacji, nie potrzebna jest żadna dodatkowa konturówka, wystarczy tylko ta szminka we flamastrze i możemy idealnie obrysować usta.
No i ostatni "plusominus" bo zależy co kto lubi ( dla mnie akurat jest to plus), tą szminką można uzyskać albo bardzo delikatny kolor albo bardzo głęboki. Przy jednej warstwie jest to delikatne podkreślenie, ale już przy dwóch uzyskujemy bardzo głęboki kolor:)
Szminka nie wysuszyła mi ust, nie piecze podczas nakładania co przytrafiło mi się podczas testów innej szminki we flamastrze, ja jestem zachwycona :)
A teraz swatche
Strawberry
Freesia
Podoba Wam się ta "Avonowska" nowość?? Bo ja ją uwielbiam :D
Całkiem przyjemne kolory :)
OdpowiedzUsuńFreesia <3
OdpowiedzUsuńJakby była w kredce ... ;D
OdpowiedzUsuńFreesia mnie urzekła. ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się :-) oba kolory wyglądają cudnie! Teraz tylko wybrać kolor do urody, bo ja np. lepiej bym się czuła w pierwszym :-)
OdpowiedzUsuńU mnie też Avonowa pomadka, jeśli masz ochotę zerknąć :D
Ciekawi mnie bardzo. Wydaje się być bardzo precyzyjne w aplikacji co dla mnie jest wielkim plusem.
OdpowiedzUsuńSuper :) I jakie ładne kolory, ogólnie lubię bardzo szminki i pomadki z avonu :)
OdpowiedzUsuńFreesia wygląda na Twoich ustach przepięknie ;)
OdpowiedzUsuńFrezja cudna, truskawka mam wrażenie, że jakoś nierówno się rozłożyła. Ale generalnie ciekawe te produkty.
OdpowiedzUsuńMyślę że to kwestia oświetlenia oraz tego że mam trochę zdartą skórę na środku ust :)
UsuńŚliczne kolorki , mam jedną taką pomadkę , ale jakoś nie przypadła mi do gustu ... Avon zawsze był dla mnie firmą nad której zakupem długo się waham;*
OdpowiedzUsuńTak jak wspominałam w poście, miałam również tego typu szminkę z innej firmy i mi nie odpowiadała, bo nawet piekła podczas nakładania..:0 te 2 które teraz mam z avonu są naprawdę świetne! :)
Usuńale piękne kolorki!
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten drugi kolorek ;)
OdpowiedzUsuńPosiadam kolor Strawberry i jestem mega zadowolona , nigdy nie miałam niczego trwalszego na ustach :) Szkoda że nie ma tu testu odcienia Coral ale może gdzieś się pojawi bo jestem ciekawa efektu :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba Twoja recenzja i to dzięki niej zdecyduje się na zakup tej szminki. Liczę na to że będę z niej równie zadowolona jak ty.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Podoba
OdpowiedzUsuńTruskawka piekna zywa czerwien, ale nie tak bijaca w oczy.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy kolor.
Szkoda ze nie zawsze jest w AVON :-\
Truskawka piekna zywa czerwien, ale nie tak bijaca w oczy.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy kolor.
Szkoda ze nie zawsze jest w AVON :-\