Opis producenta: Maseczka kolagenowa w kremie skutecznie pielęgnuje skórę suchą i wrażliwą. Jej składniki, kolagen i wosk pszczeli dostarczają skórze substancji, które wyrównują naturalny poziom nawilżenia skóry. Cera jest gładsza i świeższa. Napięcie skóry powstałe zwłaszcza przy suchej skórze znika.
Opakowanie: standardowo maseczka zamknięta jest w słoiczku o pojemności 50 ml i powiem szczerze że zdecydowanie wolę moją miniaturową wersję ( 15 ml) w tubce, moim zdaniem jest to bardziej higieniczny sposób aplikacji.
Moja Opinia: Pierwszą rzeczą którą mogę o niej powiedzieć to ,że ma dziwny zapach, być może dlatego nie sięgnęłam po nią wcześniej, a drugą rzeczą która działa na minus jest cena- ponieważ w standardowej 50 ml wersji kosztuje 131,99 , teraz akurat jest przecena i kosztuje 94 zł ,ale w dalszym ciągu jest to bardzo wysoka cena jak za maseczkę. Koniec psioczenia:P Teraz przechodzę już do samych plusów. Najbardziej lubię maseczki typu peel off i ciężko jest mnie przekonać do używania tych które trzeba zmywać lub ścierać albo czekać aż się wchłoną, dlatego do maseczki podchodziłam z bardzo dużą niechęcią omijałam szerokim łukiem w łazience i udawałam że jej nie widzę, a skusiłam się tylko dlatego ze wszystkie inne nawilżające mi się pokończyły. Nałożyłam na twarz i mrucząc coś pod nosem poszłam z nią poleżeć. Po 10 minutach stwierdziłam że to wcale nie taki zły pomysł, przynajmniej mogę bezkarnie poleżeć, wmawiając wszystkim dookoła że tak trzeba i nie mogę się ruszyć bo inaczej mogę gdzieś przez przypadek ją zetrzeć, a tak poza tym to maska nie będzie działać bez relaksu :P Po 20 minutach poszłam do łazienki ściągnąć nadmiar wacikiem, byłam w szoku bo prawie nic nie zostało. Starłam wszystko i stwierdziłam że twarz ma jakby ujednolicony kolor. Z zaciekawieniem i jedną podniesioną brwią przypatrzyłam się jeszcze raz i stwierdziłam, że jest mięciutka, gładka jak po żadnej innej maseczce.. Uhuhuhuhu!!! to ja chce jeszcze raz :P Oprócz tego wszystkiego maseczka jest bardzo wydajna, używałam już 5 razy i jeszcze trochę zostało, nie podrażniła mnie ani nie uczuliła:)
Podsumowując jeżeli firma Etre Belle wypuści serię w małych tubkach 15ml, to będę w stanie zapłacić za taką maseczkę około 30 zł:) Wersja w słoiczku jakoś mi nie odpowiada.
Podsumowując jeżeli firma Etre Belle wypuści serię w małych tubkach 15ml, to będę w stanie zapłacić za taką maseczkę około 30 zł:) Wersja w słoiczku jakoś mi nie odpowiada.
Brzmi fajnie, chociaż cena bardzo wysoka. Ja za to bardzo lubię maseczki do zmywania. Peel off niebardzo, za takimi do zmycia resztek też nie przepadam...
OdpowiedzUsuńKurcze, a u mnie wręcz przeciwnie, nie widzę żadnych efektów ;<
OdpowiedzUsuńfaktycznie cena zabija i przez to jak na razie nawet jeśli jest fajna to ją dyskwalifikuje.. chyba na razie wystarczy mi maseczka intenysnwie nawilżajaca z Natura Siberica
OdpowiedzUsuńTez ja dostalam w mixie kosmetycznym od shinyboxa i tez sie nie moge jakos do niej zabrac :-D
OdpowiedzUsuńFaktycznie cena nie zachęca, dobrze chociaż, że jest wydajna i działa.
OdpowiedzUsuńJak działa to warto wydać pieniądze ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa maseczka, choć cena odpycha, ;3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
Zaciekawiłas mnie tą maseczka, chętnie sobie sprawię. :)
OdpowiedzUsuńciekawe jak u mnie by sie spisała:)
OdpowiedzUsuń