poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Zmywacz/korektor we flamastrze z Avonu kontra Zmywacz/korektor we flamastrze Rossmana:) Czyli walka o perfekcyjnie pomalowane paznokcie

Szukałam ostatnio czegoś co pomogłoby mi w uzyskaniu perfekcyjnie pomalowanych paznokci:) Tak więc przy ostatnim zamówieniu z Avonu skusiłam się na ten nowy zmywacz we flamastrze-Nail Expert Corrector pen/ stylo dissolvant oraz na łowach w Rossmanie włożyłam do koszyczka kolejny dla porównania od Ewa Schmitt Nail polish corrector:) Jak się sprawdziły, który wygrał? Zapraszam na recenzję:)


Opakowanie: Pomimo tego że oba korektory mają taką samą pojemność czyli 3 ml to ten od Ewa Schmidt wydaje się większy niż ten z Avon a to za sprawą schowanych w końcówce 4 wymiennych końcówek. Opakowanie z Avonu jest jednak bardziej solidne, napisy z ES zaczęły znikać już po 3 dniach.






Działanie:
Nail Expert od Avon- Końcówka jest naprawdę twarda, nie psuje się po jednym użyciu, idealnie nasączona, ładnie zmywa lakier zarówno ze skórek jak i z końcówki paznokcia, nie rozmazuje lakieru i nie wysusza skórek, jednak przyczepiłabym się do tego że nie dostajemy kilku wymiennych końcówek w zapasie pomimo tego że końcówkę bez problemu można wyciągnąć bo próbowałam zastąpić ją tymi ze zmywacza od ES. Jedna końcówka z avonowskiego korektora starczyła mi na około 4 razy po tym czasie wyciągnęłam ją i pomoczyłam trochę w zmywaczu po wyschnięciu znowu mogłam bez problemu używać, jednak twardość końcówki nie jest już taka sama, nie jest tak ostra na końcówce jak bym chciała.

Ewa Schmitt Nail polish corrector- Końcówki są twarde ale niestety bardzo słabo nasączone zmywaczem, próbując usunąć ciemny granatowy lakier ze skórki zużyłam aż 3 końcówki bo ledwo co udało mi się trochę ściągnąć to zaraz końcówka rozmazywała a nie zmazywała później próbowałam je moczyć w zmywaczu żeby je odbarwić ale niestety nic z tego jedynie udało mi się to że kiedy włożyłam je po raz drugi po 4 dniach sprawdzając na innym bardzo jasnym lakierze to już nie puszczały niebieskiego koloru.



Podsumowując jak dla mnie nie wygrał żaden korektor ponieważ w jednym brakuje mi wymiennych końcówek a drugi pomimo tego że je ma to kompletnie nie radzi sobie ze zmywaniem lakieru. Oba zmywacze mają taką samą cenę, za każdy zapłaciłam 19,99:) Na szczęście końcówki z korektora ES służą mi teraz w korektorze od Avonu i gdyby tylko dodali je do produktu (chociaż te 4 wymienne które znalazły się w tym strasznym zmywaczu od ES) to z pewnością korektor od Avonu byłby stałym produktem w mojej kosmetyczce. A może któraś z Was wie gdzie mogę znaleźć takie wymienne końcówki czy w ogóle można je gdzieś kupić? 

12 komentarzy:

  1. Ja też nie mam szczęścia do takich zmywaczy: (
    Miałam z innej firmy i też mnie zawiódł po pół dnia mogłam zmywać lakier ze skórek : P

    OdpowiedzUsuń
  2. nie mam pojęcia, gdzie by można takie wymienne kupić, może w hurtowniach zobacz?

    OdpowiedzUsuń
  3. myślałam wielokrotnie o takim zakupie ale cena skutecznie mnie odstraszała.

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawy produkt :-) chociaż raczej bym się na niego nie skusiła

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej, nowa czytelniczka tutaj. W sumie, fajna rzecz, dość przydatna. Szkoda tylko, że jeszcze nie dopracowane do końca działanie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam kiedyś taki korektor z Wibo lub Lovely i kompletnie się nie sprawdził, właśnie końcówki były suche, musiałam je moczyć w zmywaczu. Teraz mam ten korektor Ewa Schmitt i jestem z niego bardzo zadowolona. Moje końcówki są mocno nasączone tzn. nie kapiące od zmywacza ale wystarczająco by domyć pomalowane skórki wokoło paznokci. Mam go kilka miesięcy a końcówka, którą używam jest pierwszą.
    To jeden z lepszych jakie sprawdziły się u mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie są za suche muszę mocno przycisnąć żeby cokolwiek poleciało plus do tego jeżeli już sie nawilży to strasznie rozmazuje lakier... teraz leży tylko w szufladzie i wyciągam zamienne końcówki żeby mieć do tego z Avonu :)

      Usuń
    2. Może jakiś felerny np. stary egzemplarz Ci się udał? U mnie końcówka jest mokra, nie muszę nawet trzeć by zmazać lakier ze skórek.

      Usuń
  7. A mnie dzięki Bogu są niepotrzebne takie gadżety:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam jeszcze tego typu korektora i raczej się nie skuszę .

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobrze byłoby znaleźć zmywacz takiej firmy, że wszystko doskonale dookoła usuwał :) Chętnie bym się w taki zaopatrzyła, ale nie wiem czy taki w ogóle istnieje.

    rzetelne-recenzje.blogspot.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. jakby działały jak trzeba to by to miało sens, szkoda, że każdy ma jakiś mankament...

    OdpowiedzUsuń