Bibułki matujące z Douglasa Cettua

Czas lata definitywnie dobiegł końca i na dworze niestety jest strasznie zimno:( Jednak moja cera mieszana nie daje mi odpoczynku nawet jesienią i w dalszym ciągu po kilku godzinach świecę się w strefie T. Z pomocą przyszły mi te bibułki matujące. Kupione w Douglasie za 9,99.

Moja opinia:
Bibułki zapakowane są w kartonowe opakowanie i jak na ten materiał jest on bardzo solidny pomimo codziennego noszenia w torebce od 3 tygodni dalej jest w idealnym stanie. Zawiera 50 sztuk bibułek o wymiarach 100x70 mm, jedna spokojnie wystarcza na całą strefę T.
Bibułkę używamy przykładając ją do twarzy w miejscu którym się świecimy. Zaraz po użyciu widzimy efekty które są jak dla mnie zadowalające, na bibułce widzimy pochłonięte z twarzy tłuste plamy, a mój nos, czoło i broda odzyskały świeżość. Po wszystkim delikatnie pudruje i makijaż jest taki sam jak z rana:) Używam prawie codziennie i jestem bardzo zadowolona:)

Wyniki rozdania:)

Witajcie kochane:) w końcu przyszedł ten dzień w którym udało mi się wszystko posprawdzać i powpisywać :) Dziękuję za tak liczny udział :) Byłam zaskoczona ponieważ do rozdania zgłosiło się aż 230 osób, a losów prawie 700. A teraz bez owijania w bawełnę podaję wyniki:) Gratuluję dla Avida Dollars!

Na maila z danymi do wysyłki czekam 3 dni. Jeżeli do tego czasu ich nie dostanę, będzie ponowne losowanie. Jednak mam nadzieję że się odezwiesz.Mój mail to monikazambrzycka@vp.pl. Pozdrawiam i jeszcze raz gratuluję :)

Paznokcie Ombre z wykorzystaniem gąbki do mycia naczyć :P

Oglądając ostatni katalog Avon zobaczyłam świetny pomysł na zrobienie paznokci ombre, jednak nie zmówiłam specjalnych gąbeczek tylko postanowiłam wykorzystać zwykłą gąbkę do mycia naczyń.

Jak zrobić paznokcie Ombre?
Najpierw rozcięłam gąbkę nożyczkami żeby była trochę mniejsza:)
Najjaśniejszym kolorem malujemy całe paznokcie i czekamy aż zaschnie.
Później pomalowałam 3 paski na końcówce gąbki od najjaśniejszego do najciemniejszego :) Ja zaczęłam od najjaśniejszego ponieważ chciałam mieć jasny kolor na końcówkach ale można zrobić to również na odwrót:D

A teraz przechodzimy do głównego zadania czyli stemplowania. Gąbeczką stemplujemy paznokcie od dolnej części paznokcia ku górze kilka razy. Czekamy aż zaschnie ,malujemy bezbarwnych lakierem oczyszczamy skórki dookoła paznokcia bo niestety idzie się przy tym wybrudzić i gotowe:) A oto mój efekt z użyciem 3 lakierów:)

Odżywka nawilżająca i wyzwalająca blask Herbal Essences Hello Hydration

Dzisiaj przyszła pora na recenzję kolejnej odżywki czyli Herbal Essences Hello Hydration z ekstraktem z kokosa i orchidei co włosów suchych i zniszczonych. Dawno nie widziałam na półkach sklepowych produktów z tej firmy dlatego odwiedzając ostatnio drogerię Jasmin bardzo się zdziwiłam i postanowiłam ponownie poczuć ich piękny zapach.

Moja opinia:
Konsystencja: gęsta, nie spływa z włosów, kolor jasny niebieski
Opakowanie: Wygodne, zamknięcie typu klik które pozwala wydostać odpowiednią ilość odżywki
Działanie: Odżywkę nakładamy na umyte włosy i trzymamy na nich w zależności od potrzeby nawilżenia. To co mnie całkowicie rozbraja w tym produkcie to intensywny zapach kokosa który mogłabym wąchać przez cały czas! Po użyciu odżywki bez problemu rozczesuję włosy, są miękkie, lśniące i nieziemsko pachnące! Jest również bardzo wydajna, jej objętość to aż 400ml. Odżywka nie przetłuszcza włosów, są idealnie sypkie.Na pewno kupię ponownie tylko teraz całą serie!
Dostępność: Drogerie Jasmin, allegro

Przypominam również o rozdaniu w którym do wygrania Mega Paka kosmetyków.Zapraszam do udziału:)
http://myszolec.blogspot.com/2013/08/pierwsze-rozdanie-na-blogu-rzeczy-mae-i.html